Strony

Strony

wtorek, 21 lipca 2015

32. "Igłą Malowane" 4/2015- recenzja

Również i ja jestem już w posiadaniu najnowszego numeru "Igłą Malowane" i z miłą chęcią podzielę się z Wami moimi odczuciami po tej lekturze.
Przyznam szczerze, że ostatni raz to pismo kupiłam w kwietniu 2014 roku, kiedy to ukazywało się jeszcze co miesiąc. I tutaj jestem troszeczkę zawiedziona.
Po pierwsze- gazetka każe długo na siebie czekać.
Po drugie- wzrosła cena.
Po trzecie- mamy do wyboru mniej wzorów niż w poprzednich numerach.

Ale już wystarczy narzekania- czas na pochwały. Od dawna nie zainteresowało mnie kilka projektów na raz, które chciałabym w niedalekiej przyszłości rozpocząć.
Niewątpliwie wzrok przykuwa kolorowa i energetyzująca okładka, która zachęca do zajrzenia do środka.


Wewnątrz znajdziemy:
* witrażowe wzory secesyjne- coś innego, jednakże to nie mój styl,


* piękne maki na serwecie oraz pojedynczy kwiatek, który chętnie wykorzystam do zrobienia jakiejś karteczki okolicznościowej,


* obraz zatytułowany "Energia Afryki"- piękny i idealny do nowoczesnych wnętrz; mojemu mężowi przypadł do gustu i prosi o wyszycie do naszego M, nawet skory jest mi kupić brakujące kolorki, abym jak najszybciej zaczęła :),


* romantyczne ptaszki- do wyboru haftem wstążeczkowym i krzyżykowym; obrazek wyszywany muliną jest mniej wyraźny, ale równie piękny; fajna sugestia znajduje się na dole strony 19, aby spróbować połączyć wstążki, koraliki i mulinę- wyobrażam sobie, że efekt końcowy będzie WOW,



*małe wzorki, które są idealne do nauki haftu; mam wrażenie, że redakcja czyta w moich myślach, ponieważ obiecałam lekcje pewnej 7-latce, a i sama jako zwolenniczka szybkich  haftów z przyjemnością je wyszyję,


* wzór opracowany na podstawie obrazka,


* "Spacer wśród maków"- piękny kolos, zaprezentowany tradycyjnie oraz przy użycie haftu wstążeczkowego.



Moje ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Czytelne instrukcje wzbogacone w dużą ilość fotografii są idealne dla początkujących. Z mojej strony duży plus i oby tak dalej.


7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili miałam kupić, ale jednak chyba nie, nic mnie specjalnie nie zaciekawiło. Zgadzam się z Twoimi minusami. Osobiście z rodzimych gazet hafcikowych kupuje "Haft gobelinowy" jest jeszcze najbardziej klasyczny.
    Ciekawa jestem jak Ci wyjdzie "Energia Afryki" bo dość ciekawy wzór ale kompletnie nie pasujący do moich wnętrz.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna recenzja gazetki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja gazetki mi sie bardzo spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla każdego coś się znajdzie. W moim przypadku jak nigdy kilka wzorów z jednego numeru wpadło w oko. Oby kolejne numery były tak interesujące, a może nawet bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam w ręku tej gazetki, ale widziałam w sieci, jakoś nieszczególnie mnie przekonała.

    OdpowiedzUsuń