Strony

Strony

środa, 2 grudnia 2015

65. "Igłą Malowane" 6/ 2015- recenzja

Witajcie.

Mimo, że gazetkę trzymałam już w swoich rączkach 20 listopada dopiero teraz na spokojnie zabieram się za jej recenzowanie. Troszkę mi wstyd, że jestem na szarym końcu wśród innych blogerek.

Po raz kolejny nasz dwumiesięcznik zachwycił mnie jasną, przejrzystą, uporządkowaną okładką. Troszkę tylko mnie zdziwiło, że na pierwszym planie nie znalazł się któryś z haftów świątecznych.




Przechodząc dalej mamy już 100% pewność, że jest to numer iście bożonarodzeniowy.



Wertując kolejne kartki znajdziemy mnóstwo niedużych schematów typowych na karteczki oraz wiele sposobów ich wykonania. Oprócz krzyżyków możemy je zrobić wstążeczkami, samymi konturami oraz przy użyciu koralików. Jednak żadna z nich nie przypadła mi do gustu.

Następnie natrafiamy na bardzo elegancką  bombkę z uwagi na fakt połączenia czerni ze srebrem. Ale jedynie kolory mi się podobają. Sposób wykończenia nie przemawia za mną. Na bieżniku hafty prezentują się dużo lepiej.


W tym numerze mamy wyjątkowo dużo serwet. Niestety te nigdy nie były moimi faworytami. Ale wzorki znajdujące się na wielu z nich na pewno wykorzystam przy przygotowywaniu kartek świątecznych i innych ozdób, ale to już w przyszłym roku.







Redakcja oprócz świątecznych motywów zaprezentowała nam także dwa większe kwiatowe obrazy. Jeden z nich- "Magiczne fuksje"- po pierwszej prezentacji na FB zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nawet przez moment chciałam się zapisać do zabawy, którą zaproponowała Ania, ale doszłam do wniosku, że jeżeli dojrzeję do tej decyzji sama wyszyję tę piękne kwiaty bez żadnych ram czasowych.

 
Spotykamy się również z propozycją chabrów, które tworzą serię polnych kwiatów z makami, które znajdziemy w poprzednim numerze IM. I tutaj mam mieszane uczucia. Jednego dnia mi się podobają, drugiego trochę mniej. Już sama nie wiem. No ale kobieta zmienną jest i tak może być w moim przypadku. :)



Na ostatnich stronach znajdziemy:
- wzmiankę o konkursie "Obudźmy w sobie pasję- łączymy różne techniki rękodzieła", o którym więcej TU,
- ciekawy wywiad z Panią Grażyną Runge, która założyła i prowadzi klub hafciarski "Igiełka" w Pisanicy koło Ełku- super pomysł na spędzanie wolnego czasu przez dzieci i rozwijanie w nich pasji,
- krótki relację z VI Zjazdu Twórczo Zakręconych w Ustroniu
- oraz stronę poświęconą czytelnikom pisma i ich pięknym pracom.
 Podsumowując numer oceniam na 4+ ze względu na odniesienie do zbliżających się świąt. Dzięki przedstawionym projektom można stworzyć mnóstwo ślicznych prac.
Ocenę obniżam za przesyt haftu wstążeczkowego oraz aż 5 stron reklam!

Dziękuję redakcji za możliwość recenzowania Waszej gazetki. :)

8 komentarzy:

Również mam tą gazetkę. Ciekawa recenzja :) Pozdrawiam :)
Odpowiedz
Odpowiedzi
     
     
    czaderskie chabry, uwielbiam te kwiaty kojarzą mi się z latem i wsią czyli z polami, a więc z tym co bardzo kocham :)
    Odpowiedz
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam do siebie. Z balkonu nowego mieszkania mam cudowne widoki na wszystkie polne kwiaty skryte wśród zbóż. Niby miasto, a wokół mnóstwo swojskich klimatów. :)
    Nie martw się, jak ktoś jest na końcu to ja... jeszcze TI nie opublikowałam :P
    Odpowiedz
    Odpowiedzi
    1. tom nie pocieszyłaś. :) Ostatnio jakoś do niczego nie mogę się zabrać na czas.
    2.  
      Przyznam, że i mnie zaskoczył nie świąteczny front gazety. Może maruda jestem, ale wg mnie numer powinien być cały w świątecznych propozycjach.
      Dziękuję za ciekawą recenzję :)
      Odpowiedz
      Odpowiedzi
      1. Dziękuję Moniko za miłe słowa. Każda z nas czegoś innego oczekuję, ale myślę, że wszyscy coś dla siebie znajdą. :)
       
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz