Strony

Strony

poniedziałek, 4 lipca 2016

120. Hafciarski kalendarz od Igiełki- SAL u Kasi odsłona 7

Witajcie.

Przez wczorajszy nieco chłodniejszy dzień udało mi się wyhaftować kolejną kartkę w kalendarza zaprojektowanego przez Monikę- Igiełkę. W lipcu miałyśmy za zadanie wyszyć zestaw mulin- chyba najważniejszy atrybut hafciarki. Bez nich żadna praca nie powstałaby. To właśnie one tak jak farby u malarza malują nasze kanwy tworząc cudeńka. :)

Oto moje kolorowe niteczki:




I tradycyjnie na koniec wszystkie razem:




Na koniec pochwalę się Wam jakie cudeńko otrzymałam na nowe mieszkanie od mojej blogowej koleżanki Magdy, która tworzy piękności z papieru. Oprócz tego dołączyła mnóstwo przydasi, które niebawem postaram się wykorzystać w moich pracach. :)



Dziękuję serdecznie za wszystkie pozostawione komentarze pod moimi pracami. Aż serducho się raduje gdy je czytam. :)


Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia. :)

10 komentarzy:

  1. Aniu super się ten kalendarz zapowiada. Niby takie drobne hafciki ale efekt wygląda super.
    A blogowe koleżanki też są super zawsze wiedzą jaki prezent nas ucieszy :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 kochana super hafcik :** ale smutno mi, ze kalendarz już przekroczył połowę, a ja tak nie lubię jesieni i zimy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały kolejny hafcik Aniu w Twoim wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny hafcik, zapowiada się super kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie bardzo ładny kalendarz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mulinki i kalendarz prezentuje sie super :-)
    Bardzo fajny prezent Dostalas :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. To prawda, bez mulin praca nie ruszy :)
    Twoje wyglądają wspaniale na kanwie razem z pozostałymi akcesoriami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Te mulinki uzmysłowily mi, że to już siódmy haft, że połowa roku za nami, że nadal za szybko mija czas. Hafcik i prezent bardzo ładne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń