To mój pierwszy robótkowy post po tak długiej przerwie. Wczoraj bardzo późno skończyłam robić taki małe pamiątki dla moich sąsiadek, o których wspominałam TU. Ale oczywiście nie było warunków ani czasu na fotki i miałam je zrobić dzisiaj przed pojechaniem do owych pań. :) Oczywiście po pracy wszystko na szybko i gapa zapomniałam. Jedno serduszko z tulipanami poszło w świat bez zdjęcia. Maki i róże się zachowały ponieważ nie wszystkich zastałam w domu i wręczone będą później.
Dzisiaj już zakończyłam definitywnie przygodę z wynajmowanym mieszkaniem. Oddałam klucze, otrzymałam wręczoną na początku kaucję i jedziemy na zakupy. Stół i krzesła do kuchni pilnie potrzebne. :)
A tymczasem zabieram się za kalendarz od Igiełki, bo terminy gonią i znowu mogę nie zdążyć.
Pozdrawiam.
Papatki. :)
Cudne te Twoje zawieszki Aniu. Gratuluję swojego własnego kącika. Teraz już jesteś na swoim.
OdpowiedzUsuńGratuluję własnego kąta :) uwielbiam takie organizowanie, wszystko po swojemu :) super ;)
OdpowiedzUsuńświetne są, super to już bliżej niż dalej do wymarzonych 4kątó :), a u mnie wszystko po koli pada (komp, tel, prysznic i wiele wiele innych, no i zaległości gotowe ;(), ale co tam ;p, pozdrwionka :*
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne zawieszki! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńSliczne zawieszki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te zawieszki, planuję zrobić podobne ale na plastikowej kształtce :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka.
OdpowiedzUsuńUrocze i bardzo dekoracyjne:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serduszka :)z makami mi się podoba najbardziej
OdpowiedzUsuńNiebanalne i wyjątkowe , podziwiam i pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuńAle cudeńka, pięknie się prezentują :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń