Obserwatorzy

piątek, 15 stycznia 2016

80. A po burzy pojawia się słoneczko...

Witajcie.

Zaledwie dwa dni temu pisałam ostatniego posta, a przez ten czas tyle rzeczy wydarzyło się wokół mnie, że aż się gadać nie chce.

13 chyba po raz pierwszy był dla mnie pechowym dniem pomimo, że ta liczba krąży cały czas wokół mnie:
- mój mąż i siostra urodzili się 13,
- pracowałam i pracuję w sklepach o tym numerze,
- brałam ślub 13,
- mieszkam pod 13 (na przekór za kilka miesięcy będę mieszkała pod 7 :)),
- wraz z mężem podpisywaliśmy umowę kredytową 13.

Jak już wspomniałam, właśnie w środę wszytko obracało się przeciwko mnie. Najpierw u stomatologa została mi przecięta warga, a później w domu awaria z odpływem wody!!! O zgrozo!!! Mam tylko nadzieję, że sąsiadce nie zalałam mieszkania. Dowiem się dopiero gdy przyjedzie, a zjawia się tutaj średnio raz na pół roku. :(  Zła passa postanowiła się mnie jeszcze trzymać następnego i spóźniłam się do pracy ponieważ marznący deszcz zrobił swoje z samochodem. Do tego internet łączy jakby chciał a nie mógł.  Aż tyle tego na raz nie pamiętam jeszcze.

To na tyle mojego żalenia się.

Nawiązując to tytułu posta- samopoczucie u mnie już jest w jak najlepszym porządku. A to za sprawą zakupów jakie ostatnio poczyniłam. :)

W ostatnim czasie pokończyły mi się zapasy kanw i postanowiłam je szybko uzupełnić.

W stacjonarnej pasmanterii pokusiłam się o kawałek aidy Rustico 14 ct (podobno DMC) i kilka arkuszy papieru wizytówkowego. Jeżeli chodzi o tkaninę bardzo się zdziwiłam, że taką mogę kupić, ponieważ do tej pory widziałam tylko białą, kremową i metalizowaną (czy jak to się fachowo nazywa).


Resztę postanowiłam zamówić przez internet. 
Ze sklepu Coricamo zakupiłam kilka motków muliny Ariadna oraz Rustico 16 ct w arkuszu.




Mam pytanie: czy na Coricamo nie da się kupić np. 0,5 mb tkaniny czy ja nie potrafiłam dodać takiej ilości do koszyka?
 Szperając w czeluściach internetu natrafiłam także na ciekawy sklep Hobberia , gdzie wybrałam najwięcej.
Po 0,5 mb białej i kremowej kanwy Tajlur 16 ct, arkusz kawowej Tajlur 18 ct oraz maleństwa Rustico Zweigart 16 ct i kawową Tajlur 18 ct.



I znowu pytanie: czy któraś z Was miała do czynienia z kanwą Tajlur? Jeżeli tak to jakie macie odczucia?

To byłoby na tyle. Troszkę chaotycznie mi dzisiaj wyszło za co przepraszam. :)

Pozdrawiam. :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Witam w moich skromnych progach raeszkę i dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami.
 I już ostatnie dzisiaj pytanie: czy przeglądając mojego bloga wszystkie zdjęcia widać tak jak trzeba?  Np. hafcik tamborka albo zdjęcie Afrykanki z posta nr 76? 

1 komentarz:

widzę zakupy udane, super już nie mogę doczekać się prac z ich wykorzystaniem, niestety Aniu nie odp Ci na Twoje żadne pytanie ponieważ w tej materii jestem zielona ;P
Odpowiedz

środa, 13 stycznia 2016

79. Nagrody...

Witajcie.

Och nawet nie wiecie jak wczoraj mogła mi się buźka cieszyć kiedy ujrzałam listonosza kierującego się w moją stronę (wyjaśnię, że mój znajomy listonosz przynosi mi korespondencję do pracy) i w swojej torbie miał wielką kopertę, która adresowana była właśnie do mnie. Właśnie dotarła do mnie podwójna wygrana (no jedna pocieszenia, ale i tak radość ogromna) w zabawach SAL-owych organizowanych przez Sylwię.

Kto czyta mojego bloga wie, że przez ostatnie 12 miesięcy wyszywałam wraz z innymi uczestniczkami słodkie muffinki, gdzie każda odzwierciedlała dany miesiąc. Natomiast w połowie października zapisałam się do wspólnego wyszywania uroczych bałwanków zaprojektowanych przez Monikę Blezień- Igiełkę.

W obu zabawach udało mi się dotrzeć do końca i brać udział w losowaniach. :)))

A oto jakie wspaniałości otrzymałam od organizatorki Sylwii.

Nagroda w zabawie bałwankowej:




* zestaw do wyhaftowania pięknej zakładki,
* papiery wizytówkowe, które zapewne posłużą mi do zrobienia kolejnych karteczek,
* oraz herbatki i słodkości, na które mój mąż ma chęć.



Nagroda pocieszenia w zabawie z babeczkami:





* duży arkusz kanwy,
* arkusz kanwy plastikowej, z którą jeszcze nie miałam do czynienia,
* arkusz kanwy ze złotą nitką (nie wiem jak się ją właściwie powinno nazywać),
* mulinki,
* oraz herbatka i gorąca czekolada w sam raz na zbliżające się mroźne wieczory.

Jak widzicie- wszystko co prawdziwa hafciarka powinna mieć. Choć ja za taką nie śmiem się uważać.

Sylwio, bardzo serdecznie Ci dziękuję- za super zabawy, za wspaniałe nagrody. Sprawiłaś mi wielką radość. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję razem haftować. :)))

Pozdrawiam.

18 komentarzy:

  1. Jesteś prawdziwą hafciarką :) Powtarzaj to sobie codziennie. Gratuluję wygranej. Dostałaś piękne nagrody. Może potem opiszesz jak Ci się wyszywało na tej metalizowanej kanwie? Jestem ciekawa jak się z nią pracuje
    Odpowiedz
    Odpowiedzi
    1. Och dziękuję, ale wydaje mi się, że prawdziwe hafciarki to takie, które tworzą piękne prace słusznych rozmiarów. A ja to zajmuję się takimi maleństwami tylko. :) Z metalizowaną kanwą już miałam do czynienia kiedy wyszywałam papieża. Haftowałam na 14 ct i aby uniknąć prześwitów użyłam takiej.
    2.  
      1. Bardzo miłe i przydatne upominki Aniu. Pozdrawiam :))
        Odpowiedz
        Odpowiedzi
        1. Oj tak. Jak dla mnie to bardzo przydatne. :)
      2. Świetne niespodzianki :)
        Odpowiedz
         
        1. super, to teraz tylko trzeba się brać za robotę ;) pozdrawiam i życzę wytrwałości, buziole :)
          Odpowiedz
          Odpowiedzi
          1. Duży kawałek kanwy już poszedł w ruch. :)
        2. Dostałaś super rzeczy przydatne każdej haftującej osobie :).
          Odpowiedz
          Odpowiedzi
          1. Na pewno wszytko kiedyś wykorzystam. :)

            1. Gratuluję i zazdroszczę ;)
              Odpowiedz
            2. Aniu również dziękuję Ci za wspólne haftowanie:)
              Odpowiedz
            3. Cała przyjemność po mojej stronie. Polecam się na przyszłość. :)

poniedziałek, 11 stycznia 2016

78. Candy urodzinowe

Witajcie moi drodzy!

Dzisiaj przybywam do Was, aby ogłosić u siebie candy z okazji pierwszych urodzin bloga, które będą miały miejsce 11 marca 2016 roku.

Były momenty zwątpienia i myśli zaniechania pisania dalszych postów, ale dzięki Wam jestem tutaj nadal coś tam tworzę. :)

Szykuję dla Was nagrodę- niespodziankę, ponieważ przez ten ostatni rok poznałam wiele wspaniałych osób zajmujących się różnymi formami rękodzieła i chciałabym jak najbardziej spersonalizować wygraną.




A oto kilka zasad:

 * do udziału w zabawie zapraszam osoby aktywnie prowadzące bloga (chociaż 2 posty miesięcznie);
* proszę o komentarz pod tym postem wyrażający chęć udziału w rozdaniu oraz link do Waszego bloga;
* proszę o umieszczenie powyższego banerka na pasku bocznym swojego bloga wraz z linkiem kierującym do tego posta;
* zapisy trwają od dzisiaj do 11 marca 2016 roku do godz. 23:59;
* ogłoszenie wyników odbędzie się 13 marca 2016 roku ( jeżeli coś niespodziewanego się przytrafi i będę musiała przesunąć termin ogłoszenia wyników- poinformuję Was o tym);
* wysyłka tylko na terenie Polski (jeżeli masz rodzinę lub przyjaciół w kraju to możesz podać ich adres).


I to byłoby na tyle.

Z uwagi na fakt, że pierwszy raz organizuję u siebie rozdanie proszę o wyrozumiałość. Jeżeli coś jest niejasne lub o czymś zapomniałam proszę o słówko w komentarzu a postaram się naprawić potknięcie. :)

Czy znajdzie się ktoś chętny na cukierasy w Krzyżykowych Perypetiach?

 

 

Uwaga!!! Okazało się, że na bloggerze zachowały się wszystkie komentarze także mam listę wszystkich osób, które wyraziły chęć udziału w candy. :) (na bieżąco będę ją aktualizować tu jak i w swoim kajecie)

1. Haftowany Zakątek 

2. Bożena G

3. misiek77

4. Izabela Hebda

5. Magda Wo

6. Ula K.

7. marrika91

8. Marta

9. Katarzyna G

10. Sylwia Fallopia

11. Agata Obarzanek

12. Anna Maria

13. Asia Konieczna

14. raeszka

15. Anielique

16. Katarzyna

17. Sylwia Murzynowska

18. Alicja

19. mrumru

20. skrawek tęczy

21. Adrianna Bartnik

22. Rączka Made

23. magdus208

24. Świat nicią malowany

25. Dacia

26. Zaklęta Igiełka

27. Małgorzata Zoltek

28. mikaglo 3d 

29. Hafty J&P

30. Joanna 

31. Promyk 

32. Lexie's Art

33. Agata Baran

34. Agnieszka Wardzińska 

35. pomieszane- poplątane

36. Kasiaaa

37. Anko

38. Martuszka 

39. Little Joy handmade 

40. Wiga 

41. Kamira90 

42. Ignezja

43. Karolina 

44. Asia B

45. Anulek 

46. Marille 

47. Milena Kafka 

48. Marta Skibicka



czwartek, 7 stycznia 2016

77. Witaj na świecie

A ja witam Was bardzo serdecznie w ten czwartkowy biały poranek. Troszkę śniegu sypnęło i od razu jakoś tak przytulniej się zrobiło. Tęgie mrozy też już za nami. Mamy prawdziwą zimę choć trochę spóźnioną. :)

Dzisiaj chcę Wam pokazać karteczki jakie wczoraj poczyniłam robiąc porządki w swoich hafcikach, papierkach i wszelkiej maści przydasiach, których trochę mi się nazbierało. Zamiast skupić się na pracach, o których pisałam post wcześniej postanowiłam zagospodarować małe dziecięce hafciki, które powstały kiedyś w międzyczasie. Wzorki pochodzą z "Igłą Malowane" 4/ 2014.

Oto karteczki z okazji narodzin dziecka dla dziewczynki i chłopca.






Pozdrawiam. :)
 
 

wtorek, 5 stycznia 2016

76. Hafciarski kalendarz od Igiełki- SAL u Kasi odsłona 1


Witajcie 5-ego dnia Nowego Roku.

U mnie dalej mrozi niemiłosiernie, ale tak to bywa na krańcach wschodnich. U nas najzimniej. :)

W ten zimowy poranek przybywam do Was z pierwszym hafcikiem wg Moniki- Igiełki w SAL-u zorganizowanym przez Kasię.

Schemat wyszywało się bardzo szybko i przyjemnie, ponieważ jest nieskomplikowany i jednocześnie daje super efekt.
Kalendarz jest haftowany na aidzie 14 ct w kolorze ecru. Nie chodzi mi o to, aby obraz duży tylko chcę wykorzystać już materiał o tej gęstości i całkowicie przerzucić się na 16 ct i gęstsze. :)
Dobór kolorów to moja inwencja twórcza, ponieważ okazało się, że połowy nie mam na stanie, a zakupy poczynię dopiero w piątek.  Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. :)))

Póki co kalendarz ma pozostać kalendarzem, a czy mi się nie odmieni to się okaże z upływem miesięcy.

A oto styczniowy tamborek z zaczętym hafcikiem.






Jednocześnie od początku miesiąca miałam się zabrać za haftowanie Marilyn Monroe, która została u mnie zamówiona w ramach prezentu na 18-ste urodziny. Gdy wzięłam się za odmierzanie materiału okazało się, że największy kawałek, który posiadam jest za wąski o jakieś 4 cm. O zgrozo!!! Wszytko mi się pokończyło i stąd planuję zrobić większe zakupy. :)
Dodatkowo będę zaczynała kolejny obrazek do mojego M, który bardzo spodobał się mojemu mężowi i zanim nie dotrze do mnie przesyłka kończę konie i nasturcje na krzyżu.


Zdjęcie z internetu


"Igłą Malowane" 4/ 2015


Haft gobelinowy




"Igłą Malowane"  4/ 2013
 I na zakończenie powstało takie moje hafciarskie postanowienie na ten rok. A co jeszcze wyjdzie spod mojej igiełki to okaże się w trakcie. Póki co proszę trzymajcie kciuki, abym do marca zdążyła z tym prezentem urodzinowym. :)



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję za odwiedziny i wszystkie pozostawione przez Was komentarze. 

22 komentarze:

  1. Haftowany kalendarz - rewelacyjny pomysł :)Aż jestem ciekawa, jak będzie wyglądał skończony ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i powodzenia w postanowieniach :)
    Odpowiedz

    Odpowiedzi


    1. Super pomysł dla hafciarek. :) Dziękuję i również życzę wszystkiego dobrego. :)
  2. Aniu piękne te kwiaty na krzyżu, sa rewelacyjne, konie- bajka, a kalendarz będzie na pewno rewelacyjny- no i swój :), ps 3mam kciuki za udane zakupy ;P, pozdrawiam
    Odpowiedz

    Odpowiedzi


    1. W nasturcjach zakochałam się od razu jak tylko je ujrzałam. Sam hafcik powstał stosunkowo szybko tylko mam problem z dokończeniem tła. Pora się za do wziąć i doprowadzić do końca. :)

    2. Aniu to i ja potrzymam kciuki, za pomyślną realizację wszystkich Twoich , hafciarskich planów:)
      Uściski serdeczne:)
      Odpowiedz
      Trzymam, trzymam!:)Kalendarz już wychodzi super.:)
      Odpowiedz

      Odpowiedzi


      1. Dziękuję. Mi także bardzo się podoba. :) Pomimo twardego postanowienia, że nie zapiszę się do żadnej zabawy salowej w tym roku, nie dało się przejść obok niego obojętnie. :)

      2. Trzymam kciuki :) Styczeń jest świetny :)
        Odpowiedz
        Zakupy hafciarskie to sama przyjemność :)
        Odpowiedz

        Odpowiedzi


        1. Zgadzam się. Już nie mogę się doczekać, aż moje konto zostanie troszkę zasilone i będę mogła choć trochę poszaleć. :) Nie ważne co kupuję, ale każde zakupy sprawiają mi ogromną radość. No może oprócz spożywczych. :)

        2. ooo fajniutkie plany :)
          Odpowiedz

          Odpowiedzi


          1. Z Nowym Rokiem nowe hafty, ale nie można zapominać o tych zaległych. :)
          Ambitne plany hafciarskie. Trzymam kciuki za ich realizację:)
          Odpowiedz

          Odpowiedzi


          1. Dziękuję. Mam nadzieję, że uda mi się je szybko skończyć i zacząć nowe. :)

            1. kalendarz zapowiada się ciekawie
              Odpowiedz
            2. To i ja trzymam kciuki za piękną Marilyn oraz pozostałe plany :)
              Odpowiedz

              Odpowiedzi


              1. Dziękuję. Z takim gronem wspierających wierzę, że m się uda. :)
            3. Kalendarz na pewno będzie wspaniały. Przynajmniej na taki się zapowiada. Szczęśliwego Nowego Roku Ci życzę.