Och nawet nie wiecie jak wczoraj mogła mi się buźka cieszyć kiedy ujrzałam listonosza kierującego się w moją stronę (wyjaśnię, że mój znajomy listonosz przynosi mi korespondencję do pracy) i w swojej torbie miał wielką kopertę, która adresowana była właśnie do mnie. Właśnie dotarła do mnie podwójna wygrana (no jedna pocieszenia, ale i tak radość ogromna) w zabawach SAL-owych organizowanych przez Sylwię.
Kto czyta mojego bloga wie, że przez ostatnie 12 miesięcy wyszywałam wraz z innymi uczestniczkami słodkie muffinki, gdzie każda odzwierciedlała dany miesiąc. Natomiast w połowie października zapisałam się do wspólnego wyszywania uroczych bałwanków zaprojektowanych przez Monikę Blezień- Igiełkę.
W obu zabawach udało mi się dotrzeć do końca i brać udział w losowaniach. :)))
A oto jakie wspaniałości otrzymałam od organizatorki Sylwii.
Nagroda w zabawie bałwankowej:
* zestaw do wyhaftowania pięknej zakładki,
* papiery wizytówkowe, które zapewne posłużą mi do zrobienia kolejnych karteczek,
* oraz herbatki i słodkości, na które mój mąż ma chęć.
Nagroda pocieszenia w zabawie z babeczkami:
* duży arkusz kanwy,
* arkusz kanwy plastikowej, z którą jeszcze nie miałam do czynienia,
* arkusz kanwy ze złotą nitką (nie wiem jak się ją właściwie powinno nazywać),
* mulinki,
* oraz herbatka i gorąca czekolada w sam raz na zbliżające się mroźne wieczory.
Jak widzicie- wszystko co prawdziwa hafciarka powinna mieć. Choć ja za taką nie śmiem się uważać.
Sylwio, bardzo serdecznie Ci dziękuję- za super zabawy, za wspaniałe nagrody. Sprawiłaś mi wielką radość. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję razem haftować. :)))
Pozdrawiam.
18 komentarzy:
- Ula K.13 stycznia 2016 12:35Gratuluję :)Odpowiedz
- Jesteś prawdziwą hafciarką :) Powtarzaj to sobie codziennie. Gratuluję wygranej. Dostałaś piękne nagrody. Może potem opiszesz jak Ci się wyszywało na tej metalizowanej kanwie? Jestem ciekawa jak się z nią pracujeOdpowiedz