Na te stroiki chorowałam od jakiegoś czasu i w końcu w tym roku postanowiłam zrobić kilka. Potrzebne materiały zaczęłam zbierać już we wrześniu, ale niestety nie wszystko było jeszcze dostępne. A mianowicie bombki mogłam kupić dopiero od 2 listopada. I takim oto sposobem zaraz po Wszystkich Świętych "zapitalałam" ze sklepu z bombkami i łańcuchami przez co naraziłam się na dziwne spojrzenia innych.
Rzecz się rozchodzi o stroiki- świeczniki przygotowane na bazie z rolek po "dupnym" papierze według kursu przygotowanego przez Danusię. Koniecznie do niej zajrzyjcie, ponieważ Danusia ma głowę pełną pomysłów. :) Z tego miejsca pragnę podziękować pomysłodawczyni za podzielenie się instrukcją. :)
A oto moje póki co 4 stroiki. Kolejne podkłady właśnie schną.
Osobiście połączenie złota z bordowym pasuje mi najbardziej. A Wam które zestawienie bardziej się podoba?
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Cieszę się, że moje karteczki przypadły Wam do gustu. Od razu zapowiadam, że w przyszłym roku także będę Was nimi maltretować. :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. :)